Metamorfoza taboretu w jeden dzień

Rozpoczynając wiosenne porządki w piwnicy rodziców odkopaliśmy zaniedbany, opuszczony taboret, który niegdyś pełnił rolę kwietnika. Od razu wiedzieliśmy co z nim zrobimy. Efekt udało nam się osiągnąć w jeden dzień. Zobaczcie jak łatwo odmienić zapomniany mebel:

metamorfoza

Zabraliśmy się do pracy z takim zapałem, że zapomnieliśmy zrobić zdjęcie „przed” jednak taboret przedstawiony na zdjęciu poniżej w pełni odwzorowuje jego poprzedni wygląd:

Metamorfoza taboretu

Do metamorfozy potrzebne są:

  • papier ścierny (my użyliśmy również siatki ściernej, gdyż siedzisko było mocno zniszczone)
  • benzyna ekstrakcyjna
  • taśma malarska
  • folia/karton do zabezpieczenia mebla
  • farba (aby uzyskać w pełni matowy efekt użyliśmy grafitowej farby tablicowej Benjamin Moore) 
  • złoty spray (Champion)
  • wałek/pędzel (my zastosowaliśmy wałek flokowany)

Krok 1: Cały taboret zmatowiliśmy papierem ściernym, siedzisko/blat musieliśmy potraktować nieco ostrzej siatką ścierną z uwagi na mocne zarysowania. Następnie całość oczyściliśmy z pyłu i odtłuściliśmy benzyną ekstrakcyjną.

Metamorfoza taboretu

Krok 2: Cały taboret pomalowaliśmy farbą tablicową. W naszym przypadku jedna warstwa była wystarczająca. Mebel odstawiliśmy na kilka godzin do schnięcia.

Metamorfoza taboretu Metamorfoza taboretu Metamorfoza taboretu

Krok 3: Taśmą malarską zaznaczyliśmy granice „skarpetek”, gazetami i folią zabezpieczyliśmy resztę i zabraliśmy się za złocenie. Tu również wystarczyła jedna warstwa, gdyż farba tablicowa stanowiła idealny podkład

Metamorfoza taboretu

Krok 4: Po wyschnięciu nóżek zabezpieczyliśmy cały mebel oprócz „blatu”, któremu także postanowiliśmy nadać złoty kolor. Godzinę później nasz nowy taboret był w pełni gotowy. Tak prezentuje się aktualnie:

Metamorfoza taboretu Metamorfoza taboretu

Co sądzicie o takiej przemianie mebla? Gdybyśmy go nie odnaleźli, pewnie dalej niszczałby w piwnicy, a tak dostał drugie życie 🙂